Top 5 flexi profesji. Plus bonus.

Flexi to nie jest luzacki sposób pracy. To efektywna praca wykonywana w miarę możliwości z dowolnego miejsca w dowolnym czasie. Jeśli myślisz, że bycie flexi oznacza mniej więcej to samo, co picie piwka na plaży i nie zawracanie sobie głowy robotą, to jest to tylko część prawdy.  Ludzie, którzy są flexi zasuwają często ciężej niż ci, którzy pracują w systemie 9-17. Ale jeśli wykonają swoje zadania szybciej, mogą się wyłożyć z piwem na plaży i nie zawracać sobie głowy robotą. No i mogą pracować z piwem na plaży, jeśli potrafią…

Flexi to styl życia. Jeśli masz ochotę uczyć się technik masażu shiatsu, a praca w systemie 9-17 nie daje na to szans – dzięki flexi będziesz miał/a na to czas. Jeśli masz pragnienie wyjechać na miesiące zimowe do Meksyku i  pracować stamtąd  – flexi to umożliwi. Jeśli chcesz mieć rzeczywisty wpływ na swoje dzieci i nie zapomnieć przy tym o własnej karierze – uzyskasz to dzięki flexi.

Jaki zawód musiałbyś uprawiać, żeby być flexi?

1. FREELANCER
Jako wolny strzelec jesteś w stanie ustrzelić więcej kasy niż pracując na etacie. Z wiadomych względów. Ale musisz mieć świadomość ryzyka związanego z niepewnością – czy za miesiąc uda mi się coś zarobić? Czy zyskam nowy kontrakt? Czy nie stracę starego? Abstrahując od problemów – freelancer jest flexi i ma ten komfort, że może pracować z każdego miejsca na ziemi, nawet o północy, jeśli taka jego wola. Freelancerem może być każdy przedstawiciel zawodu uznawanego za wolny: prawnik, grafik, PR-owiec, dziennikarz, fotograf, programista, etc.

2. PRZEDSIĘBIORCA
Mikro, makro – wszystko jedno. Jest super flexi -wynika to z prostego faktu, że sam jest sobie sterem, żeglarzem, okrętem. Nikt mu nie podskoczy. Z wyjątkiem ZUSu i urzędu skarbowego.

3. URZĘDNIK

Tak drodzy państwo. Telepraca w Niemczech rozpoczęła się od urzędów. Obama nie dość, że wprowadza ROWE, to w grudniu 2010 podpisał uchwałę na rzecz stosowania telepracy w agencjach rządowych. U nas, na co będę marudzić dopóki coś się nie zmieni, problemem jest świadomość PRLowska, niechęć do stosowania technologii i ogólny brak wiedzy co do bezpieczeństwa danych i stosowania zabezpieczeń. Przykro i smutek, że instytucje, które powinny zachęcać do tej formy organizacji pracy, same nie potrafią dać przykładu.

4. PRACOWNIK BIUROWY (czyli taki, który pracuje w organizacji przy biurku)
Jeśli pracujesz z informacją, to dlaczego do cholery musisz w dobie internetu, świetnych zabezpieczeń, aplikacji w chmurze, tanich rozwiązań VoIP i innych fajerwerków pracować od 9-17 przy biurku w firmie? Bo co, szef oceni cię wtedy lepiej? A co w ten sposób ocenia? Jedynie fakt, czy przez 8 godzin grzecznie siedziałeś/aś w pracy. Czy twoje przyśrubowanie do biurka pomoże mu ocenić jakość twojej pracy?

5. WYKŁADOWCY, NAUCZYCIELE, SZKOLENIOWCY
Jedyną zasadą jest pojawianie się w pracy, gdy jest potrzeba kontaktu – wykład, lekcja, zebrania, etc. Resztę tej pracy można robić w dowolnym momencie i w dowolnym terminie. Zawód wykładowcy jest w ogóle nie do unormowania czasowo-lokalizacyjnego – kadra naukowa pracuje nawet o północy, o czym mogłam się przekonać sama wiele razy.

6. BONUS: ARTYŚCI
Jeśli powyższe przykłady nie przekonują cię do elastycznej pracy, rzuć wszystko w diabły i rozpocznij przygodę ze sztuką. Rób biżuterię z makaronu, maluj jak Jackson Pollock, twórz na murach jak Bangsy,  śpiewaj jak Natalia. Wtedy będziesz bardziej niż flexi. Będziesz sexi flexi…


We will be happy to hear your thoughts

Dodaj Odpowiedź

Share This
Login/Register access is temporary disabled
Porównaj narzędzia
  • Total (0)
Porównaj
0